Laura
Nie wiedziałam, co ten idiota chciał ale gapił się na moje półnagie ciało ... zawstydzona wzięłam ręcznik by przykryć
- co chciałeś? bo chyba nie przyszłeś po to by na mnie się gapić ... - syknęłam, a on uśmiechnął się pod nosem - co Kelly cię zdradziła i wracasz z podkulonym ogonkiem? - zakpiłam zdenerwowało go to po podszedł do mnie i złapał mocno za nadgarstki
- musimy pogadać z tobą i Van - spojrzał na mnie, prychnęłam
- co ma Van do tego?! zdradziłeś mnie i taki morał z tego że nie wróce do ciebie! - wrzasnęłam i odepchnęłam go miałam łzy w oczach
- przyjdź do kuchni! - syknął zdenerwował mnie tym przeprałam się i poszłam do swojego pokoju ... Rossa nie było pewnie poszedł do domu by się odświeżyć. Rzuciłam się na łóżko i patrzyłam na zdjęcie mnie i Elliota razem wtulonych ale do chuja? skąd się tu wzięło? przecież wszystkie zdjęcia z nim związanych wywaliłam na śmietnik. Pare minut później poszłam do kuchni chciałam się dowiedzieć o co temu chłopakowi chodzi, jednak jakbym wiedziała jaki temat poruszamy nigdy bym tam nie poszła ..
- Laura posłuchaj wiem że cierpisz na alkoholizm - powiedział spokojnie Ell, zmarszczyłam czoło co ma jego zdrada do alkoholu?
- powiedz prosto z mostu ... - syknęłam. Van chrząknęła i spaliła buraka O CO TU DO CHOLERY CHODZI?
- może ja powiem ... - zaczęła Van - słuchaj po raz pierwszy po alkohol sięgnęłaś gdy dowiedziałaś się o zdradzie Elliota - chciałam coś powiedzieć ale siostra nie dała mi dokończyć - to przez nas to ja jestem tą Kelly - spuściła głowę
- czyli zaraz zaraz poszłaś do łóżka z moim tooo znaczy teraz byłym chłopakiem?! - wrzasnęłam
- tak ... ale - Elliot chciał mnie przytulić ale odepchnęłam go
- nienawidzę was! wyprowadzam się do Ketlyn! - wrzasnęłam i pobiegłam do pokoju zostawiając smutną Van ... najbardziej na nią się zawiodłam ... przez te tyle lat uspakajała mnie i mówiła że Kelly jest nic nie warta a teraz dowiaduję się że Kell to Van? to szczyt wszystkiego!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapukałam do domu rezydencji Lynchów, byłam cała zasmarkana i obolała... drzwi otworzył mi Elligton który był u Dell
- Laura! matko boska co ci się stało? po co ci te walizki? - wrzasnął, zobaczyłam w korytarzu Ketlyn i Delly
- mogę wejść? wtedy ci opowiem ... - powiedziałam łamliwym głosem gdy tylko weszłam przytuliłam rudowłosą przyjaciółkę
- co się stało? - powiedziała i gestem wskazała bym usiadła, blondynka przyniosła mi herbatę ziołową na uspokojenie
- pamiętasz Elliota? opowiadałam ci że zdradził mnie z niejaką Kelly? - rudowłosa przytaknęła głową a kuzyn z Lynchówną słuchali mnie uważnie - Kelly to była Van! rozumiesz siostra odebrała mi pierwszą miłość! - rozpłakałam się bardziej a do pokoju wszedł Ross, który upuścił talerze widząc mój stan
- Boże ! Laura! - podbiegł do mnie i mnie przytulił - co się stało? - spojrzał na mnie. Wtedy zaczęłam opowiadać mu całą historię widziałam u niego zdenerwowanie
- Zabiję tego Elliota! jak mógł cię tak skrzywdzić? - syknął i wziął mnie na barana i zwrócił się do siostry - dasz jej jakieś ubrania- nie dając nic rudowłosej powiedzieć zaprowadził mnie do pokoju ...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szybko ubrałam się w to. Ross ciągle bacznie się mnie przyglądał jakbym miała się zabić pod wpływem emocji
- przejdziemy się? - zapytał
- jasnę a gdzie? - teraz ja zapytałam . On tylko się uśmiechnął i pociągnął mnie za rękę
*
Szliśmy przez park obserwując odlatujące ptaki, nagle wpadłam na pomysł gdy porobić sobie zdjęcia na pamiątkę jak pomyślałam tak zrobiłam w z torby wyciągnęłam aparat fotograficzny i zaczeliśmy robić sobie zdjęcia:
- co humorek się poprawił? - zapytałam. Uśmiechnął się lekko
- niezupełnie... - powiedział i zaczął się do mnie zbliżać, tym razem nikt nam nie przeszkodził jedynie Rossy się speszył powiedział ciche ' przepraszam ' i uciekł zostawiając mnie zszokowaną a zarazem smutną ....
-------------------------------------------
Hej napisałam ... nie spodziewaliście się tego co nie?
tak wiec rozdział będzie albo dziś albo w piątek bo w poniedziałek-czwartku nie mogę
bo idę do szkoły 10 komów=next
kocham was ~~madzia~~
dawaj szybko nexta
OdpowiedzUsuńsuper rozdział
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział!!!
OdpowiedzUsuńBłagam, dodaj dzisiaj nexta, bo ja nie wytrzymam do piątku.
Czekam.
No po prostu cudo !!!
OdpowiedzUsuńVan to świnia ! Nie spodziewałam się tego po niej !
Oj Rossy ty tchórzu... :D
Proszę Cię dodaj szybciutko next'a bo zaraz eksploduję !!!
Natka =3
Nie spodziewałam się tego po Van, jako ona mogła się tak zachować!
OdpowiedzUsuńRozdział jest bardzo fajny.
Czekam na next<3
Życzę weny:)
Bomba :) Najlepsze zakończenie szkoda tylko że Ross stchórzył :) czekam na next ;)
OdpowiedzUsuńDawaj kolejny <3 Fajny :*
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do LBA. Szczegóły na:
OdpowiedzUsuńhttp://elciatyc.blogspot.com/p/lba.html
Zapraszam również:
http://rurarikessarydellington.blogspot.com/
http://ross-i-laura-impossible.blogspot.com/
Supeeeer!!! Czekam na kolejny...
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział!!! Czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńJak mogła WŁASNA siostra, powtórzę WŁASNA SIOSTRA, być taką świnią i włsnej siostrze chłopaka podkradać?! Jak mogła jeszcze mieć tupet jej w taki trudnych chwilach pomagać wiedząc, że to przez nią cierpki?!
OdpowiedzUsuńWiesz jakie ty na mnie wywołujesz emocje przez swoje piękne, cudowne, artystyczne, zajebiste rozdziały?!
Co do ucieczki Ross'a to możesz zrobić tak, że lau powie- Nie kochany, oj nie, nie tym razem. tak łatwo teraz mi nie uciekniesz- i za nim pobiegnie. Zatrzyma go na środku ulicy. i coś tam wymyślisz, a skończy się tak ta akcja, że pocałują się opierając o drzewo w parku. (taki pomyślik)
Ale wiem, że piszesz lepiej więc czekam na zajebisty next !!!!! :D
Wow, no tego to ja się nie spodziewałam... totalny SZOK !!!
OdpowiedzUsuńGenialne !!!
Boski blog <33 Czekam na next :*
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award. Informacje znajdziesz tutaj xd
OdpowiedzUsuńwww.hate-ignore-love-raura.blogspot.com
No i trzymaj tak dalej :D
Nie komentowałam wcześniej, ale to się zmieni :) piszesz naprawdę fajnie, lecz musisz zwracać większą uwagę na interpunkcję i pisanie początków zdań z dużej litery. A tak to idzie ci naprawdę dobrze. powodzenia :)
kiedy kiedy next?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
OdpowiedzUsuń