Maia próbowała usunąć jakoś ten filmik ale się nie udawało bo wolny był internet po godzinie dopiero się udało ale przed tym miał 500.000 wejść! o matko żeby tylko Ross nie należał do tej grupy ....
- Laura przepraszam .. - powiedziała smutno brunetka, jednak nie byłam w stanie jej wybaczyć ludzie i tak pewnie teraz myślą że jestem dziwką ..., z płaczem wybiegłam z domu Mitchell do swojego chciałam pobyć sama jednak wpadłam na Rossa
- co to ma być?! - syknął, czyli oglądał ten filmik - moja mama miała rację jesteś zwykłą dziwką - zabolało. Jednak on nie zdawał sobie z tego sprawę i uciekł penie go też to bolało ma racje osmieszyłam się przez Maię, pobiegłam w stronę mojego domu
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opadłam na łóżko i szlochałam w pościel, zawiodłam go ... straciłam honor to było szczyt wszystkiego. Usłyszałam wibrowanie telefonu który leżał sobie na szafce nocnej. Podniosłam się i oparłam na łokciu, przetarłam oczy i zobaczyłam, że na wyświetlaczu dzwoni Ketlyn odebrałam go
L - hej co chcesz? - powiedziałam łamliwym głosem
K- widziałam filmik ... Ross zamknął się w pokoju ... przyjść do ciebie? - uśmiechnęłam się automatycznie
L- dzięki prawdziwa z ciebie przyjaciółka .. - powiedziałam i rozłączyłam się
Położyłam telefon na szafce i dalej płakałam oczy miałam strasznie napuchnięte... Nie minęła minuta a zobaczyłam rudowłosą przyjaciółkę ubrana była w czarny T-shirt, białe spodnie i czerwone koturny. Włosy miała upięte w koka pochyliła się nade mną i wręczyła pudełko chusteczek
- dzięki - wyjąkałam i wzięłam przedmiot z jej rąk wcześniej nie zauważyłam ale paznokcie miała pomalowane na czerwony . Zobaczyłam jeszcze że ma długie kolczyki koloru spodni , wysmarkałam się ale i tak mi to nie polepszyło się rzuciłam świstek na ziemię
- nie płacz Laurusiu - lubiłam jak ona mnie tak nazywa - moze pójdziemy na zakupy? - zapytała a ja spojrzałam na nią spod byka - dobra jesssu poco te nerwy? - podniosła ręce w geście obrony
- przepraszam Ketlyn nie mam ochoty na nic - powiedziałam smutym głosem - nie idę na studniówkę Mai - dodałam
- ja też nienawidzę teraz tą szmatę - powiedziała i przytuliła się mnie
- pójdę się przespać boli mnie głowa ... - powiedziałam i próbowałam zasnąć, udało mi isę to po 5 minutach ... ostatnie co słyszałam to jak Ketlyn wychodzi z pokoju ...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej nie zabijcie ale przez pare rozdziałów Laura będzie musiała pocierpić przepraszam ....
Rozdział jest super! Ja już chcę nexta!
OdpowiedzUsuńZajebisty! :D czekam na next :P ja zawsze koczuję na nowości :)
OdpowiedzUsuńczekam na nexta
OdpowiedzUsuńZAJEBISTY!!!! Nie ważne co zaczniesz pisać to i tak będzie to zajebiście :D rozdział cudny i Laura może pocierpieć, ale nie przesadź ::DD czekam na next z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńRozdział??? Extra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam nie cierpliwie na next!!!
Oby szybko ^.^
Okropnie żal mi Laury, to była straszna wtopa...
OdpowiedzUsuńNo, ale musi się coś dziać.
Bardzo mi się podoba (zresztą, jak zawsze) i oczywiście czekam na next !!!
Mus to mus!
OdpowiedzUsuńRozdział super<3
Dawaj szybko next:D
Zostałaś nominowana do LBA. Szczegóły na
OdpowiedzUsuńhttp://elciatyc.blogspot.com/2014/02/lba_13.html
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ :
http://ross-i-laura-impossible.blogspot.com/
http://rurarikessarydellington.blogspot.com/
Super rozdział :D czekam na next'a ;)
OdpowiedzUsuńMega rozdział. Z niecierpliwością czekam na next i zapraszam do mnie :*
OdpowiedzUsuńŚwietny!!! :D
OdpowiedzUsuń