piątek, 31 stycznia 2014

Rozdział 3 - Time to live again and not worry about the stupid bitch! Cz.I

Laura

Obudziłam się wypoczęta...teraz zdałam sobie że muszę żyć na nowo i nie przejmować się głupią suką. Poszłam do szafy i ubrałam się w białą koszulkę dzinsowe spodenki a na to bialutkie koturny 
zajebisty zestaw, gotowa i odświeżona poszłam do kuchni coś zjeść. Ale przed tym ( nie wiem czemu) podeszłam do ściany tam gdzie widniał kalendarz - dzisiaj są urodziny Olivi! o matko! zapomniałam pobiegłam szybko do kuchni w celu powiadomienia Nessy
- Nessa! - krzyknęłam gdy znalazłam sie w pomieszczeniu zwaną kuchnią. Ta zdziwiona odwróciła się 
- co? - spytała pijąc jakąś ciecz w kupku. 
- dzisiaj są urodziny Olivi - wykrzyknęłam a ta wystrzerzyła oczy i spojrzała na wyświetlacz telefonu
- ja pierdole! zapomniałam! - krzyknęła a ja spojrzałam na nią i sie zaśmiałam 
- na zakupki? - zapytałam 
- i ty się głupio pytasz?! Bież klucze do samochodu i wio! - krzyknęła

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ten czas szybko leciał, siostra przymieżyła z 30 sukienek ( serio mówie ) a ja z 15-16. Po 3 godzinach zdeczydowałam się na asymetryczną dziewczęcą sukienkę. A Nessa dopiero po 5 ciężkich mortęgich przymierzaniach zdecydowała się na asymetryczną koloru brązowego
gotowe zapłaciliśmy i poszliśmy kupić prezent Olivii. Po kolejnych męczących godzinach ja wybrałam dla przyjaciółki sweetaśną pidżamę a siostra wynalazła zestaw perfum. Jeszcze tylko buty i zestaw na przyjęcie gotowe, gdy wchodzilismy do sklepu 'BUCIK' zobaczyłam tam Ketlyn
- o nie tylko mi jej tu brakowało! - jęknęłam . A siostra rozszerzyła źrenice ze zdziwienia, chciałam uciec ale przyjaciółka stanęła naprzeciwko mnie
- przepraszam że nie mówiłam o mojej matce ale widziałaś co ona zrobiła mojemu bratu - powiedziała widziałam w jej oczach nabierają łzy było mi jej szkoda ale zanim mogłam coś powiedzieć rudowłosa wręczyła mi naszyjnik z nutką.
- to dla ciebie żebyś sie nie gniewała - dodała a ja bez słowa przytuliłam. No kochałam tą mordę jedną zaprosiłam siostrę gestem by razem z nami sie przytuliła, po 'misiaczku grupowym' Van pomogła założyć mi naszyjnik
- Kat może chciałabyś przyjść na urodziny Olivii poznacie sie - powiedziałam a młoda Lynch się zaśmiała i pokazała torebkę a w torebce była sukienka bardzo odważna a potem pokazała drugą torebkę w której były buty na wysokim obcasie 
- Łał jaki zestaw - zachwyciła sie Van
- wiesz jutro Maia ma studniówkę i mnie zaprosiła - powiedziała milcząca Ketlyn
- może ją też zaproś - wykrzyknęłam
- ok a mogę też Rossa? no wiesz mojego brata? - zapytała
- jasne! dobra ja z siostrą musimy kupić buty - powiedziała pospiesznie Van.
                                                
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W przymierzaniu butów zajęło nam trochę krócej niż wybieraniem sukienek, ja wybrałam sobie różowe obcasiki. A Nessa trochę na niższym obcasie koloru srebnego, na dodatek wybrałam sobie kopertówkę beżowo-czarnym kolorze, siostra nie lubiła takiego dodatku więc wzięła sobie kolorową torebkę moim zdaniem była to właśnie kopertówka, no ale starsza Marano kłóciła się ze mną że nie umiem odróżnić torebki od kopertówki! .
Wychodząc ze sklepu potknęłam się ( moje torby z zakupami trzymała na szczęście Nessa) i zaliczyłabym glebe gdyby nie złapał mnie Ross? a co on tu robi?
- Dziękuję...ci.. - wykrztusiłam
- spoko - odpowiedział. Chciałam coś odpowiedzieć jednak ktoś przeszkodził mi w tym. A tym ktosiem była.....




----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hehjo napisałam!!!! Jutro mam urodzinki więc dodam o wiele wiele dłuższy!!!! Dla was zdjątko : 

A mi życzcie napisania przez ( pewnie połowe ferii) wypracowania na 5 stron z polskiego >.< Jak ja nie nawidzę 3 GIMNAZJUM!!!! 
                          kofciam was ~~Madzia~~


8 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!
    Rozdział super. Czekam z niecierpliwością na następny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę ci wszystkiego najlepszego!!! Spełnienia marzeń!!! 100 i 200 lat!!!! I czego tylko sobie życzysz!!! (powodzenia z pisaniem tego wypracowania) rozdział boski. supcio, że złapał Laurunię Rossiaczek. Kocham twoje blogi <3 to, że piszesz tak genialnie to uwierz mi, że z tym wypracowaniem pójdzie ci gładko. A jak nie to pomyśl, że to co masz napisać na te 5 stron to będzie ostatnie co w życiu napiszesz i nigdy nie tkniesz się długopisu. Miej takie nastawienie, ale nie bierz tego na serio pod kątem blogów, bo zabiję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział! A tym ktosiem była pewnie "najukochańsza mamunia Ketlyn" z tekstem: "Rossiaczku! Jak śmiesz zadawać się z takim... czymś jak to dziwadło?! Chodź, pójdziemy ci kupić trochę żelku, bo ci włosek sterczy!" Co ja jeszcze miałam? Aha! Jutro urodzinki ma moja siostra, znana także pod nazwą Diabeł Pospolity

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego Naj!!!
    Rozdział super!!!
    Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!! :) Super rozdział!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepszego !! <3
    To ja czekam na następne rozdziały :D
    Bardziej rozpiszę się na następnym rozdziale ♥

    Kocham Nutt :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Proszę informuj mnie o rozdziałach ! <33

      Usuń
  7. Genialne, serio !!!
    Bardzo mi się podoba !!!

    OdpowiedzUsuń